Tiny Thief – dwuwymiarowa przygodówka z elementami skradanki – okazała się jedną z bardziej oryginalnych gier mobilnych ostatnich lat. O dziwo, jej sukces nie wywołał na platformach Google Play i App Store lawiny klonów, jak to zwykle bywa w takich przypadkach (pierwszy z nich, Love You to Bits, zaplanowano na tegoroczną jesień). Mechanikę przygód małego złodzieja postanowili odświeżyć także Kazachowie ze studia LightDrop Games. Ich debiutancka produkcja – Brave & Little – zadebiutuje na rynku tej zimy.

W pierwszej kolejności w Brave & Little zagrają posiadacze iPhone’ów i iPadów. Nieco później możliwość przeżycia alternatywnych przygód Czerwonego Kapturka otrzymają użytkownicy smartfonów i tabletów z systemem Android, a także właściciele PC-tów (Windows, Linux, OSX). W tej chwili nie wiemy, jaki model biznesowy wykorzystają autorzy.

Brave & Little to baśniowa, niezwykle urokliwa przygodówka point’n’click, z akcją prezentowaną w dwuwymiarowym rzucie bocznym. Zaserwowana w niej historia została zainspirowana bajką o Czerwonym Kapturku. Wcielimy się w Molly, odważną i bystrą dziewczynkę, która przybywa do pewnego średniowiecznego miasta, aby spotkać się ze swoją ukochaną babcią. Niestety, krewna podupadła na zdrowiu i leży w łóżku. Jedynym lekarstwem, mogącym pomóc jej w przezwyciężeniu choroby, jest szarotka alpejska. Niestety, kwiat rośnie wysoko w górach i występuje stosunkowo rzadko.

Molly, nie zastanawiając się zbyt długo, wyruszy na poszukiwania leku. Zanim jednak odnajdzie go na niebezpiecznych zboczach Góry Wiatrów, będzie musiała przeprowadzić niezbędne śledztwo. Zaprowadzi ją ono w różne rejony średniowiecznej krainy (tajemnicze lasy, mroczne jaskinie, ośnieżone szczyty) i umożliwi wzięcie udziału w rozmaitych wydarzeniach, takich jak dożynki. Z całą historią zapoznamy się na przestrzeni sześciu kilkuetapowych rozdziałów.

W Brave & Little czas spędzimy przede wszystkim na eksploracji pięknie zaprojektowanych map i wykonywaniu misji, popychających fabułę do przodu. Lokacje zostaną gęsto usiane postaciami niezależnymi, wrogami, interaktywnymi obiektami oraz dobrze ukrytymi przedmiotami, których odnalezienie i właściwe użycie będzie niezbędne do ukończenia danego etapu. Na planszach nie zabraknie też różnego rodzaju zagadek logicznych i środowiskowych, wymagających zrobienia właściwego użytku z różnych, często pomysłowych mechanizmów. W trakcie zabawy zostaniemy też zmuszeni poskradać się tu i ówdzie. Całość podlana zostanie przyjemnym, humorystycznym sosem.

Sporym atutem gry będzie dwuwymiarowa, iście baśniowa szata graficzna, wzorowana na warstwie wizualnej wspomnianego Tiny Thief. Przemyślane, bajecznie kolorowe lokacje będą bogato animowane i w każdej z nich będzie na czym zawiesić oko. Nie sposób nie wspomnieć też o baśniowej ścieżce dźwiękowej.

Źródło:
"Jiker" - GRY-OnLine